Jak prawidłowo przygotować ziołowy ekstrakt?

 

Coraz częściej widzę, że próbujecie przygotować swoje własne ziołowe preparaty. Bardzo mnie cieszy, że pasja do ziół rodzi się w tak wielu osobach. 🙂 Jednak warto pamiętać, że fitoterapia to sztuka i trzeba znać jej zasady, aby przygotować wartościowe preparaty oraz bezpiecznie i efektywnie z nich korzystać. Dziś podaję kilka wskazówek dotyczących ekstraktów alkoholowych: na etanolu (czyli spirytusie) lub winie.

Jakie zasady trzeba zachować, aby przygotować wartościowy ekstrakt z ziół?

  1. Korzystaj z gotowej receptury stworzonej przez profesjonalistów lub stosowanej tradycyjnie. Znajdziesz w niej dokładne wskazówki, jak wydobyć z ziela konkretne składniki. Przykładowo, niektóre zioła zaleca skrapiać się spirytusem, a potem dopiero zalewać etanolem o niższym stężeniu lub winem.
  2. Dokładnie sprawdź stężenie alkoholu, którego masz użyć. Niektóre substancje ekstrahują się w wysokim stężeniu. I odwrotnie – np. enzymy i białka unieczynnisz zbyt silnym alkoholem. Takie delikatne surowce ekstrahujesz białym winem.
  3. Sprawdź, czy konkretna roślina ma być ekstrahowana na zimno (nalewka), czy na gorąco (intrakt). Gorący alkohol stabilizuje niektóre składniki aktywne, inne może zniszczyć.
  4. Stosuj odpowiednie proporcje. Jeśli dasz zbyt wiele surowca, a mało alkoholu, wiele dobrych składników nie zmieści się już w zbyt wysyconym alkoholu. Zostaną niepotrzebnie w surowcu. Za dużo alkoholu w stosunku do ziela da nalewkę ubogą w składniki czynne, a zatem mniej skuteczną.
  5. Rozdrobnij surowiec. Chociaż alkohol dobrze penetruje tkanki roślinne, zbyt duże kawałki liści, korzeni, ziela nie uwolnią odpowiedniej ilości składników czynnych do preparatu.* Najlepiej surowiec rozetrzeć w moździerzu ręcznie, wtedy preparat jest najbardziej wartościowy. Możesz również posiekać go drobno (bardzo drobno) ceramicznym nożem lub zmielić w wolnoobrotowej wyciskarce.
  6. Chroń preparat przed światłem. Wiele składników, nawet w alkoholu, unieczynnia promieniowanie słoneczne. Swoje ekstrakty przechowuj w szafce, a gotowe najlepiej w ciemnej butelce lub oklejone dużymi etykietami.
  7. Gotowy preparat dawkuj zgodnie z zaleceniami specjalistów. Zbyt niskie dawki nie przyniosą pożądanego efektu. Za wysokie – mogą Ci zaszkodzić. Niektóre zioła lecznicze zawierają jednocześnie substancje, które w wyższym stężeniu są trujące. Dokładnie sprawdzaj dawki np. glistnika, piołunu, wrotyczu, żywokostu. Jeśli jesteś niepewna, udaj się na konsultacje do fitoterapeuty, który dokładnie przeanalizuje Twoją sytuację zdrowotną i przepisze odpowiednie i bezpieczne zioła.

*Ta zasada dotyczy fitoterapii klasycznej. Nie dotyczy przepisów z nurtów zielarskich wyrosłych na antropozofii. Np. esencję kwiatową przygotujesz na wodzie z całych, nierozdrobnionych kwiatów, w pełnym słońcu. Również enfleurage (co to jest? – klik) przygotujesz z całych kwiatów.

Jeśli chcesz zdobyć profesjonalną wiedzę o ekstraktach i preparatach ziołowych, zapraszam na warsztaty w Warszawie. Najbliższe majowe są skoncentrowane wokół gotowych ekstraktów ziołowych – przygotujemy z nich luksusowe i naturalne prezenty dla Mamy. 🙂 Czerwcowe nauczą Cię właśnie odpowiedniej techniki przygotowywania ekstraktów ziołowych alkoholowych, olejowych, oraz octowych. Szczegóły warsztatów poniżej:

Naturalne ziołowe kosmetyki dla Mamy – 22 maja

Kwiatowe ekstrakty dla zdrowej i gładkiej skóry – 26 czerwca

Dzikie owocowe konfitury. Warsztaty 2 października